You are currently viewing Gdy bohater zaczyna mieszać w życiu autora

Gdy bohater zaczyna mieszać w życiu autora

Niedawno w powieści, którą piszę pojawił się nowy bohater. Niezapowiedziany, nieoczekiwany, nieznany. Szybko okazało się, że zaczął mieszać w życiu bohaterek, zwłaszcza jednej z nich… Obserwowanie zwrotów akcji było fascynujące i zabawne. Nie spodziewałam się jednak, że ów tajemniczy przybysz wyskoczy z powieści i zacznie mieszać w MOIM życiu!

W środku nocy wybudziły mnie głosy nad głową.

– Cicho… – szepnął Einar.

– Ostrożnie. Chyba się obudziła – stłumiony głos Svena dochodził zza moich pleców.

– Hm… – Einar pochylił się nade mną najwyraźniej sprawdzając czy śpię. – Nie.

Leżałam bez ruchu zastanawiając się, że może jednak wszystko to tylko mi się śni. Przecież Einar i Sven to bohaterowie mojej książki! Jak to możliwe, że właśnie stoją nade mną i spiskują?

– Zróbmy coś, żeby zaczęła tworzyć blog o pisaniu powieści – słyszałam odgłos kroków Einara, gdy chodził w kółko po pokoju.

– Może chociaż zaczęła by pisać artykuły na czyjeś blogi, np. Ani, albo Marii? – Sven stał spokojnie, ale gdy mówił, przed moimi oczami pojawiały się strony moich koleżanek.

– To też… Ale najlepiej, żeby prowadziła swój własny blog pisarski – Einar brzmiał dość zdecydowanie.

Zaczęli coś nade mną robić. Nie mogłam się zorientować co, bo leżałam na brzuchu i nie chciałam zdradzić, że ich słyszę. Potem wzięli mnie na ręce i gdzieś nieśli. Wiem, że szli drogą na skraju szerokich łąk i starego, pięknego lasu (więc może jednak spałam?).

Następne, co pamiętam to, że siedzę na moim łóżku i usiłuję się zorientować co się właściwie wydarzyło. Spałam, czy nie? I co ja mam teraz zrobić? Założyć ten blog? Jak bym już od dawna nie była szalona, to bym pomyślała, że zwariowałam 😉

Jak widzisz, blog powstał 🙂 Nie wiem co będzie dalej, ale już nie raz sny pokazywały mi kierunek, w którym świadomie bym nie poszła. To jak wezwanie do nowej podróży, zmiany kierunku, przygody… Nauczyłam się podejmować takie wyzwania. Za każdym razem podróż okazywała się fascynująca i zaskakująca. Teraz również z zaciekawieniem rozglądam się wokół. To nowa droga. Co spotkam za następnym zakrętem?

Jeśli Ciebie również sny wzywają do nowej przygody, to może czas się otworzyć i zaufać? Nie mogę obiecać Ci, że wrócisz z tej podróży, ale jeśli wrócisz, nie będziesz już taki sam…

Udostępnij