Pierwszą część artykułu znajdziesz tutaj.
Archetypowa Podróż Bohatera
Właściwie nie ma powieści czy filmu, które przynajmniej w jakimś stopniu nie odnosiły by się do motywu Podróży Bohatera. To po prostu niemożliwe. Ale tak naprawdę Podróż Bohatera, to znacznie więcej. Jako terapeutka, przyglądam się codziennie jak wszyscy przechodzimy poszczególne jej etapy.
Bilbo siedział w wygodnym, miękkim fotelu. Obok, w kominku, wesoło skakały płomienie ognia, przyjemnie ogrzewając pomieszczenie i hobbita, który właśnie dyskutował z czarodziejem o przygodach.
– Możesz obiecać, że wrócę?
Gandalf zawahał się, spojrzał hobbitowi w oczy i odpowiedział:
– Nie. A nawet jeśli wrócisz, nie będziesz taki sam.
Na podstawie filmu „Hobbit – niezwykła podróż” (2012)
Podróż Bohatera to prawdziwa, wewnętrzna podróż w głąb siebie, po transformację, w której uczysz się radzić sobie ze swoim lękiem i oporami, odrzucasz stare, ciasne ograniczenia, i zdobywasz coraz więcej swobody, wolności i radości życia. To wyprawa po MOC. Po te jej cząstki, które z różnych powodów schowałaś w jakichś ciemnych zakamarkach wewnątrz siebie z dopiskiem „na później”. Musisz ją tylko stamtąd wydobyć, trochę odkurzyć i po prostu zacząć używać. Podróż Bohatera rozpoczyna się w chwili, gdy słyszysz wołanie – Już czas! Czas ruszyć w drogę! Czas sięgnąć po swoją Moc!
Etapy Podróży Bohatera
Podróż Bohatera ma trzy główne etapy, z których każdy zawiera kilka kolejnych.
Etap I. Wyruszenie w drogę
Wszystko zaczyna się zwyczajnie. Bohater żyje swoim życiem, czasem znudzony, czasem przestraszony perspektywą jakichkolwiek zmian, a czasami zbyt zapracowany, by zatrzymać się na własnym życiu i pragnieniach. I właśnie wtedy, często znienacka, otrzymuje Wezwanie – np. budzi się pragnienie zmiany. Najczęściej, w pierwszej chwili Wezwanie wywołuje opór, lęk przed zmianą i jej konsekwencjami. Pod ich wpływem bohater Odmawia Podjęcia Wezwania, ale nie może o nim zapomnieć. Na dalszej drodze spotyka Opiekuna – przewodnika, który go inspiruje i pomaga. W efekcie bohater w końcu podejmuje decyzję i Przekracza Pierwszy Próg.
W naszym życiu zachodniego człowieka często pragniemy, lub wręcz oczekujemy, że po podjęciu tak trudnej decyzji wszystko będzie już dobrze i lekko. Rzuciłam pracę, której miałam już serdecznie dość, zmieniam zawód, otwieram własną działalność… Borykałam się z tą decyzją od kilku lat, chodziłam wokół niej jak wokół jeża, paraliżował mnie strach, że sobie nie poradzę, co powie rodzina, itd.. itp… Czy naprawdę wydaje mi się, że to już z górki? Dlaczego? Czy znasz opowieść, która toczyła by się tak prosto? Nie ma w niej przygody, nie ma głębokiej przemiany bohatera, tak naprawdę nie ma pokonania własnych lęków. To zaledwie wyruszenie w drogę, nadal pierwszy etap przygody.
W tym miejscu, zamiast “i żyli długo i szczęśliwie”, bohater ląduje w Brzuchu Wieloryba – po uszy w przygodzie, która wcale nie musi mu się podobać. To moment dezorientacji i chaosu, ale nie ma już powrotu…
Etap II. Inicjacja
Dalej bohatera czeka Droga Prób. Czasami wygrywa, czasami przegrywa, ale nie to jest najważniejsze, tu chodzi o naukę nowego świata, w którym się znalazł. W dalszej drodze Spotyka Boginię – inspirację, wgląd, pomoc niezbędną mu do przejścia kolejnych etapów. W końcu bohater Zstępuje do Jaskini i spotyka się ze swoim największym Cieniem – lękiem. To bardzo ważny moment, pełen pułapek. Problem polega na tym, że poznać swój Cień, a pokonać go, to dwie różne rzeczy. Dopiero w kolejnym etapie następuje Największa Próba – Inicjacja. To doświadczenie głębokiej transformacji, wręcz śmierci. Gdy bohater wyjdzie z tej próby zwycięsko, może Odpocząć. Zdobył też Nagrodę, coś bardzo cennego dla niego samego i dla świata.
Etap III. Powrót
Wiele historii kończy się na poprzednim etapie – “i żyli długo i szczęśliwie”. Brakuje w nich dalszego ciągu. Tymczasem bohater bardzo często Odmawia Powrotu do normalnego świata. Podobnie w życiu – może wyjechaliśmy za granicę, zmieniliśmy się, a potem przychodzi moment powrotu do rodziny, która przecież nadal widzi nas w stary sposób, do dawnych przyjaciół, którzy mogą nas odrzucić, bo jesteśmy już inni… To kolejny lęk, z którym musi się zmierzyć bohater. Musi też znaleźć odpowiedź na pytanie – jak ma wprowadzić to, co zdobył, do zwykłego życia? Dlatego przechodzi kolejne etapy podróży: Magiczny Lot i Ratunek z Zewnątrz, aż w końcu Przekroczy Powrotny Próg. W trakcie tej podróży został przemieniony, zdobył mądrość i duchową moc. Dlatego na końcu staje się Mistrzem Dwóch Światów i zyskuje Wolność Do Życia.
Inny scenariusz
Życie może też stworzyć nam inny scenariusz, w którym bohater zostaje wrzucony w przygodę i nie ma tu nic do powiedzenia – rozpada mu się związek, zostaje wyrzucony z pracy, następuje kataklizm… Tak dzieje się właśnie teraz, prawda? Wszyscy zostaliśmy wrzuceni wprost do Brzucha Wieloryba. Pandemia. Coronavirus. Dawne ścieżki nie działają, nowych jeszcze nie ma. Chaos. Panika. Próby odzyskania równowagi. Z tej perspektywy Podróż Bohatera nie wygląda już jak jakaś tam opowieść. Wcale nie jest łatwa, lekka i przyjemna. Dotyka nas bezpośrednio, konfrontuje z naszymi największymi lękami, zagraża życiu.
Podróż Bohatera, nigdy nie była fantastyczną opowieścią o zmyślonych bohaterach. To nasza podróż. Opowieść o nas, o życiu, tęsknotach i marzeniach, o pułapkach, lękach i odwadze. O naszej głębokiej duchowości i przemierzaniu drogi naszego życia.
Czy już rozumiesz, dlaczego archetypowe opowieści tak mocno nas porywają?
W czym może ci pomóc zrozumienie motywu Podróży Bohatera
Jeśli piszesz…
Jako pisarze pragniemy, by nasze powieści zostały zauważone, poruszyły czytelników i zapadły im w pamięć. Dla pisarzy i scenarzystów motyw Podróży Bohatera jest niezwykle cennym narzędziem. Po pierwsze, pomaga stworzyć psychologicznie wiarygodną, poruszającą i głęboką opowieść. Pomaga też zbudować konstrukcję dla tej opowieści. Po drugie, pomaga też stworzyć wiarygodnego bohatera, z głębią jego przeżyć i reakcji, po to, by czytelnik mógł się z nim utożsamić.
W życiu osobistym…
Gdy pierwszy raz zetknęłam się z Podróżą Bohatera, wstrząsnęła mną. Może po tym wszystkim, co napisałam powyżej wyda ci się to paradoksalne, ale poznając jej głębię uspokoiłam się. Zobaczyłam, że życie jest podróżą i przygodą. Przestałam oczekiwać prostych rozwiązań, bo nie o nie chodzi. Każdy etap tej przygody jest dobry, choć czasem trudny. Przestałam się poddawać drobnym niepowodzeniom, bo dostrzegłam, że są naturalną i niezbędną częścią tej podróży. Pozwoliłam sobie przeżywać swoje życie, jak przygodę. A przygoda jest tym, czym jest. Niczym więcej i niczym mniej. Jest pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji, zmusza do wychodzenia ze starych wzorców i nie gwarantuje bezpieczeństwa, choć byśmy nie wiem jak chcieli. Ale z drugiej strony, czy cokolwiek gwarantuje nam bezpieczeństwo?
Chcesz wiedzieć więcej?
Jeśli interesuje cię poznanie i zrozumienie głębi motywu Podróży Bohatera, napisz do mnie! 🙂
Właśnie zastanawiam się nad stworzeniem kursu lub e-booka, w którym nie tylko opowiem więcej o samym motywie i jego etapach, ale również podam przykłady z literatury i filmów. Powiem, czym różni się podejście Campbella od Voglera i dlaczego zdecydowanie warto odnosić się do tego pierwszego, odpowiem też na inne, często zadawane pytania.
Bazuję mocno na mojej pracy psychoterapeutycznej, w której bardzo często opieram się właśnie na Podróży Bohatera. W kursie lub e-booku opowiem, jak poszczególne etapy objawiają się w życiu.
Tymczasem… zanim stworzę kurs czy e-book, zapraszam do konsultacji! 😀